Przeniosłam się w czasie, do momentu, kiedy w domu używaliśmy sformułowań w gwarze wielkopolskiej. Wiele z nich tak zakorzeniło się w codziennej mowie, że nikogo nie dziwią, do momentu, kiedy w rozmowie udział bierze osoba niewtajemniczona. Posługując się prywatnym archiwum, odgrzebałam wspomnienia i ożywiłam je nadając im dodatkowego znaczenia, niż był w pierwowzorze. Podobnie jest ze zrozumieniem języka. Niejednokrotnie jedno słowo oznacza bardzo wiele. To wizualna opowieść zapisanego gwarą, ale pojawia się także tłumaczenie.

Praca wykonana w Pracowni Komunikacji Twórczej, dr Monika Aleksandrowicz,  as. Lilianna Leń 

Akademia Sztuk Pięknych, 

Wrocław 2023